Jestem :-)
Wróciłam po krótkiej przerwie, zregenerowana i z nowymi siłami.
Przez ostatni czas u mnie bardzo dużo się działo. Wydarzenie jakim był wernisaż łączyło się z ogromną odpowiedzialnością i był on dla mnie wielkim wyzwaniem. Do tego sesje ( dużo sesji - za które bardzo dziękuję ) W między czasie roczek Julisi i ciągły i jakże wspaniały "ETAT MAMA" :-)
Chcę przeprosić jeszcze raz wszystkich tych, którzy nie dostali zdjęć na czas, ale teraz obiecuję badzie lawina...lawina pięknych zdjęć ;-)
Jako pierwszego przedstawiam Bryan'ka :-) cudny chłopak !!! Pogodny, uśmiechnięty i bardzo odważny. Doskonale też przygotowany do sesji, dzięki jego zdolnej mamie, która szyła wszystkie dodatki, między innymi ten piękny wielki kwiat. Gratulacje Madzia :-)