Nie wiem czy jestem w stanie opisać słowami wrażenia po ostatniej sesji :) myślę, że nie trzeba wiele pisać - sami zobaczcie :) Mały Jasiu w dniu zdjęć miał zaledwie 17 dni. Słodziutko i rozkosznie spał przez cały czas a ja pracując delektowałam się chwilą :) Ten czas pozostanie długo w mojej pamięci.
Ślę pozdrowienia rodzicom i dziękuję im, że obdarzyli mnie tak wielkim zaufaniem :)
Zapraszam do polubienia strony na Facebooku
wszystko jak widać i tak było pod kontrolą :-)
fajna delikatność którą widać w kadrach // portrecista.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozostawiony komentarz :)
OdpowiedzUsuń