Maleńką Zuzię fotografowałam już kiedyś jak była jeszcze w brzuszku mamy, a gdy ją odwiedziłam miała 21 dni. Cudowna kruszynka przez cały czas pięknie spała i czym głębszy miała sen tym piękniejsze miała usteczka. Nie mogłam się skupić na niczym innym, bo całą moją koncentrację skupiała jej śliczna buzia. Będę to spotkanie długo pamiętała z wielu powodów :) jednym z nich jest uśmiech, który otrzymałam podczas snu i nawet udało mi się go uwiecznić :)
A teraz chciałabym podziękować przede wszystkim jej mamie za zaufanie i świetną współpracę, mojemu mężowi za pomoc i przede wszystkim Agnieszce F. za czapki :) koniec pisania...poniżej śpiąca królewna Zuzanka :)
Zapraszam do polubienia strony na Facebooku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz